Koncert  „Wciąż się na coś czeka” promuje najnowszą płytę Artystki – wydaną w listopadzie 2012 r.

Magda Umer to niewątpliwie królowa rodzimej piosenki literackiej. Jej utwory takie jak „Oczy tej małej” czy „O niebieskim pachnącym groszku” to wręcz wizytówki tego gatunku. Swą dwunastą już płytę, wydaną w dwa lata po niezwykle ciepło przyjętym albumie „Noce i sny”, artystka nagrała z udziałem Pawła Stankiewicza, Bartłomieja Krauza, Macieja Szczycińskiego i Wojciecha Borkowskiego, który jak poprzednio jest producentem muzycznym. Oprócz nowych, poruszających interpretacji takich klasyków jak „Słynny niebieski prochowiec” Cohena czy „I ciągle dal” Stachury i Satanowskiego, na płycie znalazły się utwory napisane przez Magdę Umer, Magdę Czapińską i Andrzeja Poniedzielskiego specjalnie z myślą o tym wydawnictwie

I znowu piosenki o miłości. Nowe, stare i prastare. Mogłaby się z nich ułożyć historia niejednej znajomości. Daję im nowe życie z nadzieją, że będzie ono długie i szczęśliwe. Moim zdanie są tak piękne, że na nie zasługują. Ps: Od kiedy dowiedziałam się, że mojej płyty pt:„Noce i sny“ słucha, nie rozumiejący słowa po polsku, profesor Peter Russell z Nowej Zelandii, poważniej traktuję moje nucenie. Pan profesor słyszy tam także uśmiech, a to przecież międzynarodowy środek wyrazu. Uśmiecham się do państwa po polsku i we wszystkich językach świata!

Magda Umer